Na termometrze niecałe 20 stopni. Jak na koniec czerwca pogoda nie zadowala.. Żałuję, że w Polsce mamy tak mało upalnych, prawdziwie letnich dni. Dwa nie do końca gorące miesiące to dla mnie zdecydowanie za mało. Uwielbiam nosić letnie rzeczy, w przeciwieństwie do zimowego ubioru "na cebulkę". Outfit pastelowy, temperatura za oknem zmusiła mnie do założenia cardiganu. Dopełnieniem tej spokojnej kolorystycznie, stonowanej stylizacji jest świecący naszyjnik oraz złote sandały.
top- DRYKORN
cardigan - Mango
naszyjnik/collar - Swarovski
spodnie/trousers - Zara
torebka/bag - Batycki
sandały/schoes - Zara
Fantastycznie połączyłaś kolory:) stylizacja jest bardzo delikatna i letnia. Dzięki temu, że sweterek jest jasny, całość nadal wygląda bardzo dobrze:) świetne sandałki:)
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik i te kolory... oh te pastele ciągle mnie zachwycają!
OdpowiedzUsuńidealna kolorystyka i przepiękne sandałki <3
OdpowiedzUsuńfajne połączenie pasteli i ładna torebka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nominowałam Cię do Versatile Blogger Award - więcej na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńświetny styl, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńa sweter jest cudowny.
fajne spodnie :)
OdpowiedzUsuńSuper połączenie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Świetny zestaw :) sandały są śliczne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń